Pozytywny trend – Polacy częściej przekładają, niż rezygnują z pobytów w hotelach   ANALIZY I RAPORTY

Portal rezerwacyjny Travelist opublikował dane dotyczące anulowanych rezerwacji po ogłoszeniu przez rząd decyzji o zamknięciu hoteli. Jak podają eksperci z Travelist, na odwołanie swoich marcowych pobytów zdecydowało się jedynie 13 proc. użytkowników. Z kolei w kwietniu anulowanych zostało zaledwie 9 proc. rezerwacji. Zdaniem przedstawicieli portalu te dane obrazują zaufanie Polaków do obiektów noclegowych, które działają w reżimie sanitarnym.

Przełożenie pobytu z marca na lipiec może być dla gości ciekawą alternatywą

Reakcja na lockdown

Choć poluzowanie restrykcji i idące za nim otwarcie hoteli 12 lutego zostało przyjęte przez turystów i hotelarzy z prawdziwą ulgą, to już po ok. 2 tygodniach działalność pierwszych obiektów noclegowych została ograniczona – powrót do lockdownu nastąpił 24 lutego i objął województwo warmińsko-mazurskie. Kilka dni później (5 marca) zasięg obostrzeń rozszerzył się na teren województwa pomorskiego, zaś po niecałych dwóch tygodniach (17 marca) zamknięty został cały kraj. Hotelowe rezerwacje, których od połowy lutego dokonywali Polacy, stanęły pod znakiem zapytania.

-Ze względu na pandemię spora część hoteli wprowadziła opcję bezpłatnego anulowania rezerwacji, która jest dla naszych gości tzw. „wentylem bezpieczeństwa”. Jednak ponowne zamknięcie hoteli, ogłoszone przez rząd w połowie marca, nie spowodowało wcale jakiejś spektakularnej fali zwrotów. Zamiast tego goście decydują się przenosić swoje pobyty na inne terminy – wyjaśnia Ewelina Witek, Customer Service Manager w Travelist.

Polacy nie chcą rezygnować z wyjazdów
Analitycy portalu Travelist przyjrzeli się bliżej decyzjom użytkowników. Okazuje się, że zaledwie 13% z nich zdecydowało się całkowicie zrezygnować z planów wyjazdowych na marzec. Wskaźnik anulacji jest jeszcze niższy w kwietniu – taki krok wykonało jedynie 9% podróżnych. Zdaniem ekspertów Travelist – a także samych hotelarzy – ta sytuacja dowodzi, że Polacy ufają personelowi hotelowemu i czują się w hotelach bezpieczni. Nie bez znaczenia są tutaj również emocje – jesteśmy bowiem coraz bardziej sfrustrowani przedłużającą się izolacją.

Hotele są bezpieczne
W badaniu z lutego – które również przeprowadził Travelist – blisko 1500 klientów zostało zapytanych o pierwsze wrażenia z wyjazdów do hoteli działających w reżimie sanitarnym. Aż ¾ respondentów przyznało, że czuło się bezpiecznie podczas pobytu. Tyle samo osób potwierdziło, że personel hotelowy dbał o przestrzeganie wszelkich zasad sanitarnych, zaś 9 na 10 gości zadeklarowało, że ponownie pojechaliby do hotelu przy zachowaniu tych samych ograniczeń.

-Patrząc na wyniki naszych raportów i analiz wyraźnie widać, że Polacy chcą i potrafią odpowiedzialnie podróżować, a branża jest w stanie zapewnić im komfort i bezpieczeństwo w najwyższym reżimie sanitarnym. Luty pokazał, że ten sektor działa jak dobrze przygotowana i naoliwiona maszyna, jednak w rezultacie kolejnego lockdownu znów “na chwilę” został zaciągnięty hamulec. Przed nami majówka, a sezon wakacyjny tuż za rogiem – hotelarze właśnie teraz powinni móc ulepszać wprowadzone rozwiązania, zamiast zastanawiać się, czy dotrwają do lata – komentuje Agata Prosińska, Director of Sales Poland w Travelist.

Lockdown całego kraju został wprowadzony od 20 marca i potrwa minimum do 9 kwietnia. W zależności od regionu kraju obiekty noclegowe w pierwszym kwartale 2021 roku mogły przyjmować gości jedynie przez ok. 30 dni (12 dni w woj. warmińsko-mazurskim).


Komentarze

  • Spółka Polskie Wydawnictwa Specjalistyczne ProMedia Sp. z o.o., nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii zamieszczanych przez użytkowników portalu.
  • Spółka zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy naruszających prawo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *