HT2022 Panel operacyjny: Oczekuj nieoczekiwanego   KONFERENCJE "HOTELARZA"

W panelu moderowanym przez redaktora naczelnego magazynu Hotelarz, uczestnicy dyskutowali o wyzwaniach z jakimi muszą się mierzyć obecnie hotele, a które jeszcze niedawno były nie do wyobrażenia. A także o tym jak prowadzić hotel w dobie niepewności jutra, kosztach rosnących z dnia na dzień i zmieniającego się popytu.

Moderator pytał uczestników także o to jak planować budżety, przychody, zatrudnienie, jak szukać oszczędności i jak wyjść z tej sytuacji obronną ręką generując zadowalające rezultaty?

– W przypadku rynku polskiego to tegoroczna cena góruje o około 10 proc. w stosunku do 2019. Najlepiej wyglądają dwa miasta: Warszawa i Wrocław. Duży wpływ na to miał duży popyt wewnętrzny. W przypadku Węgier i Czech, gdzie brak tego popytu zaowocował nieco gorszymi wynikami, które jednak stopniowo zaczęły się poprawiać – mówi Sabina Bartyzel, SVP Operations Accor Eastern Europe. – Brakuje nam trochę MICE, które zaczynają wracać. Podobnie z segmentem korpo, aczkolwiek nie cały segment korporacyjny do nas wróci. Generalny wniosek: decydował będzie popyt wewnętrzny, a głównym faktorem będzie średnia cena.

– Mamy przychody i obłożenie podobne do tych z roku 2019. Powinniśmy się więc cieszyć. Jednak te pieniądze są o 20 proc. mniej warte niż w 2019 – opisywała sytuację Elżbieta Lendo, prezes hotelu Willa Port Ostróda i Term Warmińskich w Lidzbarku Warmińskim oraz Polskich Hoteli Niezależnych. – Musimy obserwować pilnie rynek, inflację i koszty. Wzrost cen energii to nie tylko same rachunki za prąd, ale również pochodne. Obserwujemy również portfele naszych klientów. Podwyżki nie pokryją wzrostu kosztów. To nie pandemia dziś decyduje, ale koszty wyjazdu. Teraz musimy zastanowić się i policzyć jak ten gwałtowny wzrost kosztów przełożyć na ceny Każdy musi decydować indywidualnie jakie działania podjąć, czy podwyższać kategoryzacje, czy wybrać inne rozwiązanie. Tu nie ma złych decyzji. Zły jest tylko brak decyzji. Wiemy, ze sektor hotelarski i tak przetrwa.

O rynku łódzkim opowiadał Dominik Chrapek, Dyrektor Generalny DoubleTree by Hilton Łódź, Dyrektor Regionalny IGHP w woj. Łódzkim. – Łódź była miastem bardziej biznesowym niż turystycznym. To się jednak zmieniło. W tym roku po raz pierwszy od kiedy jestem związany z rynkiem łódzkim, w długi weekend sierpniowy obłożenie w łódzkich hotelach wynosiło 100 proc. Średnie ceny mieliśmy niemal takie jak na rynku poznańskim. Oczywiście borykamy się z tymi samymi problemami co wszyscy: cena gazu i czekamy na koniec naszego kontraktu na energię, co będzie oznaczało gwałtowny wzrost cen. To będzie miało przełożenie na ceny – podsumował Dominik Chrapek. – Atutem Łodzi zawsze była niższa cena w stosunku do Warszawy, przy porównywalnej, bardzo dobrej komunikacji z całym krajem. Jednak powoli gonimy ceny warszawskie i choć mamy jeszcze spory dystans to jednak musimy uważać, i dobrze kalkulować co się opłaca, żeby nie stracić jednego z naszych najważniejszych atutów.

A jak wygląda rynek w Bydgoszczy? Mówił o tym Michał Walczak, Prezes Zarządu City Hotel, Bydgoszcz, Dyrektor Regionalny IGHP na Kujawsko-Pomorskie. - Gość konferencyjny jest tu przede wszystkim gościem krajowym. Ten rynek eventowy wrócił do poziomów sprzed pandemii. Natomiast naszym problemem jest brak koordynacji w organizowaniu imprezę. Jesteśmy miastem w którym jest Centrum Szkoleniowe NATO, które na szczęście po pandemii wróciło do poziomu sprzed pandemii, a to bardzo ważny klient, zwłaszcza w mniejszych hotelach. Nowym gościem, który się pojawił były rodziny z dziećmi, tu Bon Turystyczny szybko zadziałał. Z rozmów z gośćmi wynikało, że jednym z powodów była atrakcyjna cena przy możliwościach zwiedzania. Niestety obserwujemy, że ten klient nie jest klientem powrotnym – relacjonował Michał Walczak.

Mieliśmy dobry czerwiec i dobre wakacje. Wrzesień był najlepszy w historii hotelu – opowiadał o sytuacji w swoim obiekcie Rafał Kuczyński, Dyrektor Generalny, Holiday Inn Resort Warszawa Józefów. - Niestety część kosztów musimy przerzucić na gości. Jednak widzimy, że przyjmują to ze zrozumieniem. Ale mamy też inne rozwiązania np. narzędzia efektywności energetycznej. Okazało się, np. że w ciągu ostatnich lat udało nam się obniżyć zużycie energii o około 20 proc.

Mówiono również, o kosztach energii w kontekście technologii. - Technologia, to z jednej strony jednak wzrost zużycia energii, ale dający możliwość zmniejszenia nakładu pracy. Widać, że klienci zwracają dziś uwagę np. Na zużycie energii przez telewizor w pokoju gościa. Kolejnym elementem, który daje technologia, to zwiększenie efektywności operacyjnej. Trzeba też pamiętać, że taka inwestycja jest inwestycją na lata i tak to trzeba kalkulować. Po przeliczeniu kosztu na okres żywotności tego urządzenia okaże się, że efektywność inwestycji jest bardzo dobra – radził Paweł Zaworski, Hospitality Technology Expert, Samsung Electronics.

Co można jeszcze zrobić? Edukować pracowników, żeby wyłączali urządzenia, gdy nie są potrzebne, wyłączać niektóre piony, gdy nie są potrzebne itd. Okazuje się, ze wielu pracowników nie ma odpowiedniej świadomości, dlatego tworzymy odpowiednie programy – powiedział Michał Walczak z City Hotel, Bydgoszcz.

- Nakrycie basenu na noc może zaoszczędzić 50-80 proc. energii zużywanej przez ten basen! Mniej energii, parującej wody. Oczywiście nie można tego zrobić bezkosztowo, ale teraz trzeba te koszty podnieść. Innym punktem jest wentylacja, by bez zmiany komfortu gościa zmniejszyć zużycie energii. Na tych i innych działaniach można zaoszczędzić kilkadziesiąt procent zużycia energii – opowiada o swoich działaniach zamierających do oszczędności energii - wyjaśniał Dominik Chrapek z DoubleTree by Hilton Łódź.




Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *