Wakacje są niemal ostatnią pozycja do skreślenia z listy wydatków, nawet gdy trzeba zaciskać pasa. Jeszcze więcej Polaków uważa, że wypoczynek to najbardziej pożądany wydatek w wypadku przypływu dodatkowej gotówki. Wakacyjne wyjazdy na dobre zadomowiły się w hierarchii podstawowych potrzeb Polaków – pokazały badania społeczne Research Partner i Travelplanet.pl.
Mimo utrzymującej się od ubiegłego roku dwucyfrowej inflacji, co drugi dorosły Polak (49 proc.) zadeklarował, że tego lata wyjedzie na wakacje, a prawie co trzeci (30 proc.) bierze taką ewentualność poważnie pod uwagę.
Pozostający w domu
21 proc. ankietowanych zamierza zrezygnować z tegorocznego wypoczynku – ponad połowa z nich podaje ogólną drożyznę jako przyczynę. Grupa respondentów, która na pewno nie wyjedzie na wakacje, przeznaczyłaby dodatkowe środki na bieżące wydatki (33 proc.) i spłatę kredytów (25 proc.). Wypoczynek wakacyjny (6 proc.) znajduje się wraz z zakupem samochodu (9 proc.) na końcu hierarchii potrzeb tej grupy. Dla nich zaciskanie pasa oznacza również przede wszystkim rezygnację z wakacyjnego wypoczynku (28 proc.) i zakupu auta (37 proc.).
Dla połowy Polaków wakacje to numer jeden na liście wydatków
Zupełnie inaczej wakacje w hierarchii życiowych potrzeb lokuje prawie 80 proc. Polaków. W badaniach Research Partner i Travelplanet.pl zapytano o tę hierarchę wprost. I okazało się, że wśród deklarujących wyjazd na tegoroczny urlop w lecie (przypomnijmy, to prawie połowa badanych), wakacyjny wyjazd to pierwszy pomysł na wydanie dodatkowych pieniędzy (26 proc.), które niespodziewanie pojawiłyby się w domowym budżecie, cel ważniejszy niż spłata kredytu (20 proc.). I jedna z ostatnich pozycji, którą należałoby skreślić z powodu nieprzewidzianych, dodatkowych wydatków. Wypoczynek (13 proc.) przegrywa tylko z bieżącymi wydatkami (6 proc.) i nieznacznie ze spłatą kredytów (15 proc.).
Co ciekawe, aż 28 proc. zadecydowanych na wakacje deklaruje, że nie mogłoby z nich zrezygnować w trudnej sytuacji finansowej i tylko spłata kredytów jest dla nich ważniejszym elementem (33 proc.). Z kolei w sytuacji możliwości dysponowania dodatkową gotówką, tylko dla 3 proc. zdecydowanych na wakacyjny wyjazd taki wydatek byłby najmniej preferowany.
W grupie rozważających wyjazd (30 proc. respondentów) dodatkowe pieniądze byłyby w równym stopniu przeznaczane na wakacje co spłatę kredytów (19 proc.), ale priorytetem byłyby bieżące wydatki (28 proc.). W razie konieczności zaciskania pasa jednak, wypoczynek jest drugi na liście wydatków do skreślenia (28 proc.), zaraz po zakupie samochodu (40 proc.) i przed spłatą kredytów (14 proc.).
Preferencje niezmienne od lat
Travelplanet.pl te pytania zadał po raz drugi. Pierwszym razem, gdy miliony Polaków otrzymały świadczenie 500+, SW Research w badaniach wykonanych wspólnie z Travelplanet.pl zapytał na co respondenci chcą przeznaczyć dodatkowe pieniądze. I wówczas wypoczynek był na pierwszym miejscu (26 proc.). Wówczas, w 2016 roku, sytuacja gospodarcza była skrajnie inna – inflacja była śladowa, a gospodarka rozpędzona. Wtedy pytanie o zaciskanie pasa było raczej teoretyczne, ale padło ono również. Wówczas rezygnacja z wakacji (9 proc.) przegrywała tylko z koniecznością spłaty kredytów (5 proc.) i bieżącymi wydatkami (6 proc.).
Obecnie, w czasie niespotykanej od dekad inflacji i drożyzny, utrzymująca się niechęć do skreślania wakacji z listy życiowych potrzeb jest bardzo znamienna. Ale z drugiej strony nie należy zapominać, że dla co dziesiątego Polaka wypoczynek w tym roku powędrował ze sfery potrzeb podstawowych na pułap luksusu. Niemal połowa bowiem z tych, którzy zrezygnowali z tegorocznych wakacji stwierdziła wprost – ceny usług turystycznych są w tym sezonie zbyt drogie (43 proc.).
Jak się zapatrujecie na takie atrakcje w Karpaczu – https://www.lesnydwor.karpacz.pl/lesny-dwor/wydarzenia/atrakcje-dla-dzieci-w-karpaczu ?
A może warto wybrać się gdzieś indziej? Głównie zależy nam na jakości.
Gdzie uderzać?