Druga dyskusja panelowa dzisiejszego dnia poświęcona była wyborowi optymalnego rozwiązania przy podejmowaniu decyzji o działalności hotelu. W panelu moderowanym przez Radosława Altheima, Dyrektora generalnego sieci Q Hotels, paneliści dyskutowali m.in. o tym jakie są korzyści i ryzyka związane z dzierżawą, zarządzaniem i działaniem pod franczyzą międzynarodowej marki? Na jakie wsparcie sieci można liczyć w zależności od wybranej formy współpracy? Która strategia okazała się najbezpieczniejsza w ostatnich latach, a która najbardziej zyskowna?
W panelu wzięli udział zarówno przedstawiciele sieci, jak i Top Managment dużych firm zarządzających hotelami: Miguel Martins, Head Development Northern Europe, InterContinental Hotels Group; Janusz Mitulski, starszy dyrektor ds. Rozwoju Sieci na Europę Środkowo - Wschodnią, Marriott International; Łukasz Płoszyński, wiceprezes zarządu, Focus Hotels; Valerie Schuermans, wiceprezes ds. Rozwoju, Radisson Hotel Group i Andrzej Wójcik, prezes zarządu, Satoria Group.
Jako pierwszy model działania z partnerami opisał Miguel Martins, Head Development Northern Europe, InterContinental Hotels Group.
- Musimy zrozumieć motywacje inwestora, wiedzieć jakie ma plany. Dla początkujących inwestorów zalecamy umowę o zarządzanie. W takim przypadku chcemy mieć umowę korzystna dla obu stron – jeśli generujemy więcej zysku dla klienta, będziemy mieć również większy dochód. – powiedział Miguel Martins.
- Nie upieramy się przy konkretnych umowach i jesteśmy elastyczni i szukamy korzystnych rozwiązań. Większość destynacji miejskich jest prowadzona na zasadzie najmu, natomiast te z segmentu wypoczynkowego raczej prowadzimy sami. – stwierdziła Valerie Schuermans, wiceprezes ds. Rozwoju, Radisson Hotel Group.
- Dla nas istotne jest, żeby inwestor, który dostanie od nas know how odniósł sukces, a żeby takim się stało potrzebny jest odpowiedni zespół. Są inwestorzy, którzy już na wczesnym etapie zatrudniają doświadczonych menadżerów i rozwijają dział zarządzania hotelowego - Janusz Mitulski, starszy dyrektor ds. Rozwoju Sieci na Europę Środkowo - Wschodnią, Marriott International
- W biznesie nie ma pewności, ale trzeba robić wszystko, żeby maksymalizować zysk. Jeżeli jest się selektywnym w doborze lokalizacji, jeżeli robi się wszystko by zmaksymalizować zysk z każdego metra, bo przychody z umowy franczyzy są uzależnione od dochodu, dlatego wspieramy w tym naszych partnerów. – dodał Janusz Mitulski.
- Inwestor uczestniczy w procesie budowy i wyposażenia, kiedy ryzyka budowlane są po jego stronie. Natomiast z chwilą przekazania obiektu, ryzyko operacyjne jest całkowicie po naszej stronie, natomiast inwestor otrzymuje wynagrodzenie zależnie od rodzaju umowy. W naszym przypadku w grę wchodzi jedno z trzech rozwiązań. Pierwsze to czynsz gwarantowany, wypłacany co miesiąc i rewaloryzowany najczęściej o wskaźnik inflacji. Drugim modelem jest połączenie czynszu gwarantowanego z bonusem rocznym opartym na procencie od przychodów całkowitych. Trzeci najrzadszy to czynsz od obrotu wypłacany co miesiąc – powiedział o praktyce jego firmy Łukasz Płoszyński, wiceprezes zarządu, Focus Hotels.
Komentarze