Obłożenie hoteli w Łodzi w kwietniu, gdy obowiązywał lockdown wynosiło 18,4 proc. W czerwcu wzrosło do 39 proc. – wynika z danych globalnej firmy STR. Pandemia wywróciła do góry nogami strukturę gości. Łódź stała się destynacją weekendową.
Zdaniem Tomasza Rajkowskiego, dyrektora hotelu Puro Łódź Centrum, lipiec – zwłaszcza w czasie weekendów – zapowiada się jeszcze lepiej. – Planujemy przekroczyć 50 proc. obłożenia miejsc noclegowych, co zważywszy na wciąż obowiązujące obostrzenia, obawy części Polaków przed podróżowaniem oraz praktycznie brak gości zagranicznych w porównaniu do okresu przed pandemią jest naprawdę bardzo dobrym wynikiem. Pandemia wywróciła też do góry nogami strukturę gości w hotelu. Z absolutnej dominacji gości biznesowo-konferencyjnych, stajemy się destynacją weekendową z dominacją gości indywidualnych, turystycznych. Piątek, sobota to teraz dla nas najmocniejsze dni sprzedażowo. Goście wyjeżdżają od nas oczarowani miastem, podkreślają jego wyjątkowość w skali kraju i doceniają przemianę jaką przechodzi – przekonuje dyrektor Puro Łódź.
Z danych Łódzkiej Organizacji Turystycznej wynika, że Łódź przyciąga przede wszystkim gości krajowych. Od 1 maja do 14 lipca informację turystyczną przy Piotrkowskiej 28 odwiedziło 10290 osób, z czego jedynie 534 (5,2 proc.) to byli goście zagraniczni oraz obcokrajowcy mieszkający w Polsce, głównie Ukraińcy, Francuzi, Niemcy i Hiszpanie, praktycznie nie ma w Łodzi Brytyjczyków, którzy w sezonie letnim zawsze chętnie odwiedzali miasto, mało jest też Rosjan, którzy z powodów pandemii praktycznie nie mogą przylecieć do Polski.
– Turystyka w Łodzi zmieniła się w tym roku drastycznie – mówi Tomasz Koralewski z ŁOT. – Przyjazdy są bardzo krótkie, pojawia się dużo gości z bliskiego sąsiedztwa, głównie w czasie weekendów, decyzje wyjazdowe zapadają z niewielkim wyprzedzeniem. Łódzka oferta biorąc pod uwagę cykle koncertów Letniska na Księżym Młynie, Letnich Brzmień w EC1, Lata w plenerze w Ogrodach Geyera czy wydarzeń w Manufakturze, Atlas Arenie i Wytwórni jest niezwykle bogata. Oprócz Muzeum Dętki i Muzeum Przyrodniczego działają już wszystkie pozostałe muzea, wiele z nich ma nowe, atrakcyjne ekspozycje. Oferta więc jest, teraz musimy zintensyfikować wysiłki, aby powalczyć o nowych turystów.
Turyści przede wszystkim koncentrują się na atrakcjach w centrum miasta – odwiedzają Manufakturę z Pałacem Poznańskiego, ulicę Piotrkowską oraz kompleks EC1, często zaglądają również dalej na południe na osiedle Księży Młyn oraz do odświeżonego Łódzkiego Parku Kultury Miejskiej przy Centralnym Muzeum Włókiennictwa. Do końca września jest przygotowana oferta blisko 140 spacerów po Łodzi obejmujących zarówno spacery w formie zapoznania z miastem, jak również specjalistyczne zwiedzanie mniej uczęszczanych turystycznie miejsc.
ŁOT wspólnie z Miastem Łódź oraz członkami Organizacji planuje od 19 lipca uruchomić szerszą akcję promocyjną skierowaną do mieszkańców regionu z zachętą do przyjazdu. Kampania obejmować będzie internet, plakaty i billboardy w centrach miast regionu, promocję w mediach i w trakcie wydarzeń regionalnych. Od początku wakacji cały czas jest też aktywna kampania w internecie zachęcająca do wykorzystania bonu turystycznego w Łodzi, gdzue można go zrealizować w ponad 100 lokalizacjach.
Ponadto dzięki współpracy z Polską Organizacją Turystyczną oraz European Travel Commission Łódź będzie 1 z 6 polecanych do odwiedzenia miejsc w Polsce w ramach kampanii #OpenUpToEurope realizowanej w sierpniu na rynkach niemieckim i brytyjskim. – Już teraz ruch na oficjalnym portalu turystycznym www.lodz.travel w sezonie letnim wzrósł o 251 proc. w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego, co pokazuje, że nasze miasto na szczęście znajduje się na radarze turystów planujących wypoczynek i rozrywkę. Do pełni szczęścia brakuje nam odmrożenia na jesień sektora turystyki biznesowej (konferencje, szkolenia, kongresy) oraz turystyki szkolnej – mówi Tomasz Koralewski z ŁOT.
Komentarze