IGHP: blisko 90 proc. hoteli podniosło wynagrodzenia   KORONAWIRUS

Ponad połowa ankietowanych hoteli ma ogromne problemy ze skompletowaniem zespołu pracowników, szczególnie w części gastronomicznej, najbardziej brakuje kucharzy i kelnerów – wynika z ankiety Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego na temat sytuacji hoteli w czerwcu. Blisko 90 proc. respondentów informowało o wzroście wynagrodzeń na podstawowych stanowiskach.

Problem z pozyskaniem kucharzy zasygnalizowało ponad 70 proc. respondentów, a kelnerów – 62 proc. 56 proc. miało tez problem z recepcjonistami, a połowa z pracownikami służby pięter. Konsekwencją braku pracowników na rynku jest znaczny wzrost presji płacowej. Aż 88 proc. hoteli potwierdziło wzrost przeciętnych miesięcznych wynagrodzeń na podstawowych stanowiskach (recepcjonista, kelner, kucharz, pracownik służby pięter) w stosunku do okresu sprzed pandemii. Blisko 40 proc. obiektów wskazuje na wzrost wynagrodzeń o ponad 20 proc.

Wyniki czerwca wskazują na poprawę w stosunku do maja. Z jednej strony zwiększył się popyt na usługi hotelowe, a z drugiej od 29 maja została uwolniona możliwość świadczenia otwartej gastronomii oraz usług towarzyszących z limitem 50 proc. pojemności. W czerwcu ponad połowa hoteli odnotowała średnią frekwencję powyżej 40 proc., w tym 29 proc. - powyżej 50 proc. Z drugiej strony, co piąty z ankietowanych obiektów miało obłożenie poniżej 30 proc. Hotele miejskie miały wyniki zbliżone do danych ogólnych, ale hotele pozamiejskie odnotowały lepsze obłożenie. W hotelach wypoczynkowych. obłożenie powyżej 40 proc. przekroczyło 2/3 obiektów, w tym cztery na dziesięć hoteli miało frekwencję powyżej 50 proc.

Dane dotyczące wskaźnika średniej ceny także wskazują na poprawę w stosunku do maja. 40 proc. hoteli zanotowało wzrost cen, ale w większości obiektów nie przekroczył on jednak 10 proc. 38 proc. hoteli odnotowało ceny niższe niż w czerwcu 2019 r. Natomiast 15 proc. hoteli utrzymało średnie ceny z roku 2019.

Podsumowując, sytuacja w czerwcu poprawiła się w stosunku do maja, szczególnie w obiektach pozamiejskich o przeważającej funkcji wypoczynkowej, mimo to wyniki hoteli nadal znacząco odbiegają od analogicznych okresów sprzed pandemii.

IGHP poprosiła hotelarzy o weryfikację faktycznych strat w przychodach w czerwcu wynikających z utrzymanych w tym miesiącu obostrzeń. W poprzedniej ankiecie zostały one oszacowane na 280 tys. zł na obiekt. Z uzyskanych aktualnych danych wynika, że średnia strata w przychodach wyniosła 282 tys. zł na obiekt, a przeliczając na pokój hotelowy - 3,4 tys. zł, a więc na poziomie bardzo zbliżonym do szacunków sprzed miesiąca. To oznacza, że branża z ok. 2 600 hotelami, które dysponują 145 tys. pokojami, straciła w czerwcu ponownie przychody w wysokości co najmniej pół miliarda złotych.

W ankiecie przeprowadzonej wśród hotelarzy w dniach 12-15 lipca wzięło udział 214 hoteli zlokalizowanych we wszystkich województwach. 68 proc. spośród nich położonych jest w miastach. 23 proc. to obiekty sieciowe. Większość ankietowanych (83 proc.) to hotele liczące do 150 pokoi, 68 proc. hoteli ma mniej niż 100 pokoi, a średnia wielkość obiektu wyniosła 83 pokoje. Hotele, w których przeważa ruch biznesowy, stanowiły 39 proc., łączące segment biznesowy z turystycznym 36 proc., a specjalizujące się w turystyce wypoczynkowej 25 proc.



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *