Jak pisaliśmy w połowie września, Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało wójta gminy Kołobrzeg, a także dyrektora dużej firmy farmaceutycznej i wrocławskiego przedsiębiorcę pod zarzutem korupcji. Jej przedmiotem miało być ustawianie zmian w planie zagospodarowania przestrzennego Dźwirzyna, umożliwiające wybudowanie hotelu o wysokość 35 metrów, czyli nawet kilkunastu pięter w letniskowej części tej miejscowości . W sprawie zostały już oskarżone kolejne osoby.
Jak wynika z ustaleń "Gazety Polskiej", Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało dotąd sześć osób, w tym wójta, prezesa i dyrektora dużego przedsiębiorstwa farmaceutycznego, architekta, starostę.
Jak ustalili dziennikarze "Gazety Polskiej", „Do wręczenia łapówki miało dojść 13 września w godzinach porannych we Wrocławiu. Całość miał nadzorować jeden z menedżerów farmaceutycznego przedsiębiorstwa. To on przywiózł wójta do siedziby spółki, a następnie po przejęciu pieniędzy odwiózł do hotelu”.
Z ustaleń gazety wynika, że menadżer przyznał się do winy i złożył obszerne zeznania. Miał też opowiedzieć śledczym o udziale w procederze starosty kołobrzeskiego. Według śledczych – podano – starosta miał kilkakrotnie spotkać się z prezesem spółki, a podczas jednego ze spotkań mieli ustalić, że pierwsza transza łapówki będzie opiewać na 300 tys. zł. „Pieniądze te miały spowodować m.in. zamknięcie prowadzonego przez starostwo na wniosek mieszkańców postępowania dotyczącego hałasu generowanego przy odwiertach geotermy” – napisano.
Również w tym przypadku pieniądze miały pochodzić z fikcyjnych faktur opłaconych przez jedną ze spółek Grupy. Tym razem – wskazała gazeta – miały przechodzić przez biuro architektoniczne.
Jak napisano w tekście, według śledczych za doprowadzenie do uchwalenia planu zagospodarowania przestrzennego umożliwiającego inwestycję wójt „miał zainkasować 300 tys. zł w gotówce”, a identyczną kwotę miał obiecaną starosta. Środki na łapówki dla samorządowców H. miały być wyprowadzane z firm związanych z farmaceutyczną Grupą na podstawie fikcyjnych faktur za usługi budowlano-architektoniczne. W procederze miały uczestniczyć dwa podstawione podmioty, których właściciele również usłyszeli zarzuty korupcji - czytamy.
Jak pisaliśmy w marcu ubiegłego roku, hotel miał posiadać część rekreacyjno-rehabilitacyjną i wykorzystywać wody termalne. Grupa na ten cel, a konkretnie na uruchomienie ciepłowni geotermalnej pozyskało 26,2 mln zł dofinansowania z NFOŚiGW z kwoty całej inwestycji opiewającej na ok. 43,3 mln.
Hotel składać miał się z dwóch budynków połączonych przejściem podziemnym, między którymi miała prowadzić ogólnodostępna promenada nad morze. Ta farmaceutyczna Grupa wcześniej otworzyła we Wrocławiu 4-gwiazdkowy Haston City Hotel ze 110 pokojami przy swojej głównej siedzibie.
Komentarze